Dziś w planach było co innego do uszycia, ale jak poczułam ten mróz rano, to już wiedziałam co dziś powstanie. Strasznie irytuje mnie, że na rynku jest bielizna która mogłaby być dla małych grubych smerfów :(
Majtki za luźne, a podkoszulki krótkie i strasznie szerokie - dlatego powstał dziś komplet wery bery romantic dla szczupłej dziewczynki :) a tak to się przyjemnie szyło, że mam skrojony jeszcze jeden komplet gotowy do wykończenia.
Dziś już raczej nie zdążę, bo piątek to u mnie dzień porządków :)
no i Gabi już w domu...
a wy w jaki dzień sprzątacie ?? :)
śliczne!!!!! po prostu prześliczne!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :Da też jestem z efektu zadowolona :D
UsuńBardzo fajny komplecik!
OdpowiedzUsuńMiałam zawsze ten sam problem z bielizną dla Młodej :)
Wysokie i szczupłe dzieciaki najwyraźniej mają latać bez:)
Mam podobny problem ;) Wszystko Mani z tyłka spada! Nie ma to jak szyjąca mama!
OdpowiedzUsuń