Poduszka na zamówienie mojej babci, która wybiera się na imieniny mojej kuzynki babci ... ;>
A wiadomo poducha na prezent w każdym wieku odpowiednia...
Zamówienie bardzo świeże... nie miałam pomysłu na wzór, aż nagle przypomniało mi się, że swojego czasu szyłam wiatraczki właśnie na taką szybką ewentualność ^^ moim zdaniem wpasowały sie w tą zieleń idealnie :)
Tył to zielona bardzo sztywna bawełna - ta sama co ramka z przodu.
I mała zajawka nad czym aktualnie pracuję...
To moja pierwsza praca z użyciem PP czyli Paper Piecing. Najgorzej za pierwszym razem załapać jak ustawiać kawałki na papierze, ale jak już się przeszyje kilka to leci z górki :)
jakby ktoś miał ochotę to ja korzystałam z tego tutorialu :)
moim zdaniem efekt przedni ^^
I poniżej jeszcze jedna praca na ukończeniu, ale czekam na lamownik, który mam nadzieję dojdzie w przyszłym tygodniu - te kupne niestety są za wąskie, bo maja ok 12mm, a do obszywania tego typu prac dekoracyjnych moim zdaniem lepsze są 18mm... zresztą zobaczymy... w każdym razie teraz już będę sama sobie lamówki robiła :)
Będzie to mini bieżnik na stolik do kawy w salonie :) w klimacie wielkanocnym, z przecudnymi króliczkami, które możecie kupić w sklepie RobinsPatchwork - tak tak to kolejna partia materiałów walentynkowych od Małża ^^
Moje pierwsze PRAWDZIWE pikowanie!! Zakupiłam wreszcie profesjonalną stopkę ;> tragedii nie ma, natomiast trza popracować nad ręką ^^ i takie pikowanie jest o wiele, wiele trudniejsze od tego, co ja sama uskuteczniam np:. przy Snake Peisley.
A i wazne spostrzeżenie - należy pikować po stronie gdzie bardziej rzuci się w oczy złe pikowanie heheh czyli ja powinnam po zielonej ;> albo po prostu mogłam mniej kontrastującą nitkę na pierwszy raz wybrać.
Na tkaninie pochowały się takie małe słodziaki :)
teraz znów znikam na kilka dni - jadę przez pół Polski do mamy złożyć jej osobiście życzenia z okazji 50 urodzin :)
Mam bardzo młodą mamę prawda?? :)
Miłego weekendu!! :*
tak, młoda :) podusie są śliczne!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMoja też tyle ma:)! Piękne prace:). Szczególnie podoba mi się pikowanie na króliczkach:). Jeszcze się na takie nie odważyłam. A jak szyłaś wiatraczki?
OdpowiedzUsuńwiatraczki proste banalnie do zrobienia... dwa kwadraty składasz do siebie prawymi stronami, rysujesz linie po przekątnej od rogu do rogu, ustawiasz pod igłą i szyjesz wzdłuż zaznaczonej kreski - czyli wyjdą ci dwa szwy po jednym dla każdego kwadratu - na końcu przecinasz wzdłuż narysowanej kreski, rozprasowujesz i tadamm masz dwa kwadraty :D jeszcze jedna taka operacja i masz już 4 akurat na uszycie jednego wiatraczka :)
Usuńmam nadzieję,że zrozumiale to opisałam ^^ jak nie to zrobię ci tutek obrazkowy :*
Poducha super wyszła. A pikowania próbowałam mi nie wychodzi eh więc podziwiam cię naprawdę.
OdpowiedzUsuńMłodą masz mamę rzeczywiście. :) Baw się dobrze.
a ja sie zawzięłam na pikowanie :D wytrenuje sie :)
UsuńAle Cię wciągnęło. Poducha na zamówienie babci jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńoj wciągnęło wciągnęło :D
Usuńwszystko tu cudne dziś pokazałaś. no i spokojnej drogi przez te śniegi niemiłosierne.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo ^^ no ja mam nadzieję że te 5 godzin spokojnie nam zleci...
UsuńCzy na szybko, czy dłużej, nie ważne na jaką okazję - Twoje poduszki zawsze ładnie wychodzą. : )
OdpowiedzUsuń:* Kochana jesteś :*
UsuńPrześliczne wiatraczki,pikowanie podziwiam i...zazdraszczam po trosze;)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniu Słońce Ty moje :* nie ma co zazdrościć bo Twoje wyjdą na pewno piękniejsze!! :D
Usuńśliczne prace!
OdpowiedzUsuńPoducha na zamowienie babci Cuuudna :) I zapowiadaja sie nowe slicznosci u Ciebie :) Mam nadzieje ,ze urodzinki sie udaly :):) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńoj udały się udały :D każdy męski gość ma swoją historię która toczyła się już po opuszczeniu maminej imprezy ^^
UsuńMam nadzieję, że impreza Twojego męża równie udana była :*
Wiatraczki podziwiam od zawsze, a Twoje wyglądają perfekcyjnie :))) A pikowanie... cudo! Jak pomyślę ile to pracy to pozostaje mi tylko podziwiać :))) Bo sama mam chyba za mało cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a wiesz że ja w wielu rzeczach narzekam właśnie na to, że brak mi cierpliwości?? :D chciałabym wszystko już szybko od razu!!
Usuńa przy patchworkach te najbardziej misterne i pochłaniające czas sprawiają, że jestem nimi jeszcze bardziej zafascynowana ^^ no i pikowanie hipnotyzuje ...
Ale super poduszka! Gratuluję udanego pikowania! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki Jolcia - wzoruję się na najlepszych :)
UsuńPoduszka z wiatraczkami - cudna!!!! PP też pięknie Ci wychodzi, a bieżniczek nadzwyczaj udany. Z lamówkami - to doskonały pomysł, od dawna sam robię lamówki :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że ci się podobają :)
Usuńech nie moge się doczekać tego lamownika ^^ pewnie już na mnie czeka w skrzynce na listy a ja jestem nadal prawie 350 km od domu...
Piękna poduszka! Dopiero chcę zacząć przygodę z patchworkiem i dlatego pełen podziw z mojej strony:-) Cudo i też tak chcę!!!
OdpowiedzUsuń